Brad Mehldau to pianista i filozof, który Beatlesów i Radiohead ceni tak samo jak gigantów jazzu i muzyki klasycznej. Słynie ze swojej wszechstronności i eklektycznych zainteresowań – w swoje kompozycje lubi wplatać elementy popu, rocka i muzyki elektronicznej, komponuje również dla śpiewaków klasycznych i na potrzeby filmu. Swoją drogę rozpoczynał u boku Joshuy Redmana. W latach 90. XX wieku cieszył się sławą muzyka nietuzinkowego i budzącego skrajne uczucia – od zachwytu techniką i wyobraźnią (Mehldau ma zwyczaj grania dwóch różnych melodii prawą i lewą ręką) po krytykę ze względu na skłonności do filozoficznych wywodów na temat własnej muzyki. Wielokrotnie przyznawał, że jako pianista inspiruje się najbardziej muzyką okresu romantyzmu, a jego mistrzami są Schubert i Schumann. Mehldau grał z Johnem Scofieldem, Charliem Hadenem, Wayne'em Shorterem, jednak najbardziej znany jest z autorskich nagrań ze swoim trio. Niegdysiejsze cudowne dziecko i enfant terrible jazzu jednocześnie dzisiaj inspiruje nowe pokolenia. Do fascynacji dorobkiem Mehldau przyznają się Gerald Clayton czy Aaron Parks, a „The New York Times” ogłosił go najbardziej wpływowym muzykiem jazzowym ostatnich dwudziestu lat.
Uwaga: nagrywanie i fotografowanie (smartfony, tablety i inne urządzenia mobilne, aparaty fotograficzne) podczas koncertu jest zabronione.