Przez lata rzadko grywano na koncertach utwory mające więcej niż rok, o muzyce dawnej już nie wspominając. Do XIX wieku zwykło się wykonywać kompozycje najnowsze, często przygotowane na konkretną okazję. Później przyszedł czas na koncerty historyczne, propagowane przez Feliksa Mendelssohna Bartholdy’ego, a wraz z nimi „drugie życie” dzieł mistrzów poprzednich epok. W Narodowym Forum Muzyki dbamy o różnorodny repertuar i zapraszamy na wieczór z muzyką najnowszą. W roli głównej – Lutosławski Quartet i jego goście.
Będzie to doskonała okazja do prześledzenia niektórych trendów w polskiej muzyce klasycznej tworzonej współcześnie – tym bardziej że w programie znajdują się aż dwa prawykonania! A to oznacza, że nasi słuchacze jako pierwsi na świecie usłyszą Sextet Jana Duszyńskiego i Kwintet Aleksandra Kościówa. Kompozytorzy ci należą do jednych z najbardziej interesujących artystów pokolenia lat 70., a w ich dziełach z pewnością znajdziemy sporą dawkę indywidualizmu. Muzykę Duszyńskiego usłyszeć możemy nie tylko na salach koncertowych, lecz także podczas spektakli teatralnych (np. Teatru Polskiego we Wrocławiu) i w filmach (m.in. Jack Strong i Pokłosie). Aleksander Kościów oprócz tego, że jest cenionym kompozytorem i pedagogiem, jest również literatem W jego dorobku pisarskim znajdziemy trzy powieści: Świat nura, Przeproś i Lecą wieloryby.
Poza dwoma prawykonaniami w programie wieczoru znalazło się także mające zaledwie dwa lata dzieło kompozytora i pedagoga Zbigniewa Bargielskiego. Artysta ten w ciągu swojej trwającej kilka dekad pracy twórczej był doceniany podczas licznych konkursów kompozytorskich, otrzymywał również wyróżnienia, takie jak chociażby Złoty Medal Zasłużony Kulturze „Gloria Artis”. W czasie studiów, jako jeden z najlepiej rokujących młodych polskich twórców, kształcił się u słynnej francuskiej kompozytorki Nadii Boulanger. Do grona jej studentów należeli również m.in. Grażyna Bacewicz i Wojciech Kilar. Ponadto podczas koncertu usłyszymy też utwór Marcina Markowicza – drugiego skrzypka Lutosławski Quartet.