Rok 2016 kończymy w Narodowym Forum Muzyki nie lada wydarzeniem. Specjalnie dla naszych słuchaczy przygotowaliśmy wieczór pełen wyśmienitej muzyki w doskonałym wykonaniu. Słuchając arcydzieł Szymanowskiego, Griega i Dvořáka, wejdziemy w nowy – z pewnością jeszcze lepszy(!) rok – dwa tysiące siedemnasty!
Niezwykła Uwertura koncertowa E-dur Karola Szymanowskiego to pierwszy utwór kompozytora przeznaczony na orkiestrę symfoniczną. Jej szkice artysta stworzył, mając zaledwie 22 lata, a już rok później dzieło zostało zaprezentowane słuchaczom. W przepięknych melodiach Uwertury słychać młodzieńczą fascynację Szymanowskiego twórczością Richarda Straussa. Nic nie zapowiada jednak późniejszego stylu autora Stabat Mater. Zupełnie inaczej jest w przypadku powstałego niemal pół wieku wcześniej, jedynego Koncertu fortepianowego Edvarda Griega. To dziś niewątpliwie jedno z najpopularniejszych dzieł twórcy, w którym doskonale połączył swoje dwie główne inspiracje – folklor skandynawski ( w III części usłyszymy tańce norweskie) i chopinowską tradycję pianistyczną. Charakter dzieła bliski jest Koncertowi fortepianowemu (również utrzymanemu w tonacji a-moll) idola Griega – Roberta Schumanna. Finałem wyjątkowego wieczoru będzie opus magnum Antonína Dvořáka – IX Symfonia „Z Nowego Świata”, kompozycja kochana przez słuchaczy od czasu jej pierwszego wykonania, które miało miejsce w nowojorskiej Carnegie Hall w grudniu 1893 r.
Ostatnia, a zarazem największa symfonia Dvořáka to dzieło wyjątkowe, mieszczące w sobie dwa zupełnie różne muzyczne światy. W Dziewiątej kompozytor w pomysłowy sposób połączył doskonale znany mu folklor czeski z melodiami inspirowanymi kulturą amerykańską. Dzieło powstało właśnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie kompozytor przebywał przez trzy lata, pracując jako dyrektor nowojorskiego konserwatorium. Jednak w IX Symfonii znajdziemy również coś więcej, niż muzyczny opis wrażeń dotychczasowego mieszkańca Pragi wkraczającego do Nowego Świata – w wielkomiejski wir Nowego Jorku. Kolejną z inspiracji podczas tworzenia utworu był przetłumaczony na język czeski poemat o indiańskim wodzu Hiawathcie autorstwa Henry’ego Longfellowa. Opis dzikiej, nieodkrytej jeszcze do końca Ameryki niewątpliwie fascynował Dvořáka. Liczne inspiracje połączył on w jednej kompozycji, która już od ponad stu lat cieszy się niesłabnącą popularnością.
W przerwie koncertu Jan Lisiecki spotka z się z melomanami.