Jaimie Branch to amerykańska trębaczka wywodząca się z chicagowskiego środowiska muzyki improwizowanej, obecnie mieszkająca i tworząca w Nowym Jorku.
Artystka przez ponad dziesięć lat, nagrywając i koncertując z tak szanowanymi muzykami, jak Tim Daisy, Ken Vandermark, Keefe Jackson czy Jason Adasiewicz, równolegle prowadziła własne zespoły, m.in. tria Sherpa i Princess, Princess, oraz tworzyła duet z Markiem Riordanem. Oprócz tego, że była aktywna na scenie jazzowej, angażowała się w projekty związane z innymi gatunkami muzycznymi: od indie rocka, przez hip-hop, po elektronikę i noise. To jednak długo wyczekiwany autorski debiut fonograficzny, album wydany w zeszłym roku nakładem wytwórni National Anthem, przyniósł jej należne uznanie krytyków.
Płyta Fly or Die, zarejestrowana w kwartecie z wiolonczelistką Tomeką Reid, kontrabasistą Jasonem Ajemianem i perkusistą Chadem Taylorem (z gościnnym udziałem Matta Schneidera, Bena Lamara Gaya i Josha Bermana), została nazwana na łamach „New York Times” najbardziej zaskakującym debiutem zeszłego roku. Trzydziestopięciominutowa suita pokazuje nie tylko nietuzinkowe zdolności improwizatorskie Jaimie Branch, lecz także jej zainteresowanie postprodukcją dźwięku.
Artystka wśród swoich idoli jednym tchem wymienia trębaczy reprezentujących bardzo różne stylistyki jazzowe, takich jak Booker Little, Miles Davis i Axel Dörner. Jej muzyczna przygoda zaczęła się od grunge’u i punk rocka, a zainteresowanie muzyką improwizowaną w połączeniu z solidną edukacją (Jaimie Branch jest absolwentką New England Conservatory) i fascynacją free jazzem zaowocowało oryginalnym awangardowym stylem gry, pełnym nieskrępowanej ekspresji.