Tematyka związana z mitami i baśniami inspirowała kompozytorów w zasadzie od zawsze. Na przełomie XIX i XX wieku powstało kilka wyjątkowo atrakcyjnych dla słuchaczy utworów o tej tematyce.
Pierwszym z nich jest zmysłowe i oniryczne Preludium do „Popołudnia fauna” Claude’a Debussy’ego, oparte na wierszu Stéphane’a Mallarmégo. Chociaż początkowo utwór budził duże kontrowersje ze względu na niekonwencjonalną harmonię, szybko zajął stałe miejsce w repertuarze. Wzbudził także zachwyt autora literackiego pierwowzoru, który napisał: „Pańska ilustracja do Popołudnia fauna nie dość, że nie tworzy dysonansu z moim tekstem, ale posuwa się dalej jeszcze w nostalgii i świetle, subtelnie, z obezwładniającym uczuciem i okazałością”.
Koncert wiolonczelowy a-moll Roberta Schumanna powstał szybko, kompozytor stworzył go bowiem w przeciągu zaledwie dwóch tygodni. Plany wykonania utworu spaliły jednak na panewce, a do pierwszej prezentacji doszło dopiero kilka lat po śmierci autora. Dzieło jest pozbawione elementów wirtuozowskich i z tego też powodu przez długi czas było uważane za słabszą kompozycję autora. Dopiero następne pokolenia doceniły koncert za nastrojowość i głębię ekspresji.
Suita Le tombeau de Couperin Maurice’a Ravela powstała dla uczczenia pamięci przyjaciół artysty, poległych podczas I wojny światowej. Kompozytor zdecydował się nawiązać do muzyki epoki baroku, a kiedy krytykowano jego dzieło za zbyt lekki, zdaniem niektórych, ton, Ravel replikował: „Umarli są już dość smutni w swojej wiecznej ciszy”.
Balet Ognisty ptak Igora Strawińskiego jest oparty na rosyjskiej baśni. Było to pierwsze dzieło, które zamówił u kompozytora Siergiej Diagilew, impresario Baletów Rosyjskich. Premiera widowiska była wielkim sukcesem, dlatego autor zdecydował się przygotować suitę przeznaczoną do wykonywania podczas koncertów. Wśród oszałamiająco barwnych wyjątków z dzieła znajdziemy fragmenty reprezentujące tytułowego ptaka, demoniczny taniec Króla Kościeja, czarowną Kołysankę, a na końcu monumentalny, pełen blasku Finał.