Pierrot fait fou avec la lune, czyli w wolnym tłumaczeniu Pierrot wygłupił się z księżycem – tak początkowo miała nazywać się kompozycja Debussy’ego , która ostatecznie została po prostu Sonatą na wiolonczelę i fortepian. Tajemnicze, pełne niedomówień dzieło jest jednym z trzech ostatnich utworów wielkiego impresjonisty.
Pierrot ma twarz szczelnie pokrytą mąką (a nie białą maską) i namalowane duże czarne łzy, które symbolizują smutek tej postaci z commedia dell’arte. Postać młodego chłopaka ubranego w biały strój z ogromnymi czarnymi guzikami zyskała popularność na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to zapanowała moda na jarmarczny włoski teatr sprzed stuleci. Komiczni i tragiczni bohaterowi pojawiali się m.in. w baletach tandemu Strawiński – Diagilew czy w filmach Charliego Chaplina. Sonata, którą usłyszmy w wykonaniu Reger Duo, była inspirowana poezją Alberta Giraud.