Styczniowy koncert Chóru NFM zostanie poświęcony pozornie odległym od siebie światom muzycznym – Niemcom i Ameryce Łacińskiej. Mimo sporej odległości geograficznej w rzeczywistości dystans między tymi dwoma przestrzeniami kulturowymi jest o wiele mniejszy, niż mogłoby się wydawać. Korzeni powstającej w Ameryce Łacińskiej muzyki klasycznej można się bowiem dopatrywać w bogatej i wiekowej kulturze Starego Świata. Zaś to, co muzykę latynoamerykańską niewątpliwie wyróżnia, to bogaty i różnorodny folklor, z którego garściami czerpią tamtejsi kompozytorzy. Doskonałym przykładem połączenia dwóch wspomnianych muzycznych przestrzeni jest chociażby najsłynniejszy utwór Ernaniego Aguiara – Salmo 150. Kompozytor doskonale stapia w nim bowiem tradycję europejskiego sakralnego śpiewu a cappella z rytmem typowym dla muzyki ludowej Ameryki Łacińskiej. W różnorodnym programie przeznaczonym na niedzielny wieczór pojawią się również chóralne kompozycje dobrze znanego melomanom mistrza argentyńskiego tanga – Astora Piazzolli.
Pośród prezentowanej tego wieczoru twórczości niemieckiej zabrzmią utwory kompozytorów epoki romantyzmu – artystów będących kontynuatorami bogatej muzycznej tradycji, w której kluczową rolę odegrały takie postaci, jak Johann Sebastian Bach czy Ludwig van Beethoven. To na ich osiągnięciach wzorowały się bowiem kolejne pokolenia kompozytorów zarówno niemieckich, jak i europejskich. Od baroku do romantyzmu muzyka niemiecka wywarła niewątpliwie decydujący wpływ na rozwój kultury muzycznej Europy. Nic więc dziwnego, że to również w niej swe korzenie odnajdują kompozytorzy Ameryki Łacińskiej.