Art Chamber Duo od siedmiu lat przypomina słuchaczom mniej lub bardziej znane dzieła ukazujące różnorodne oblicza duetu, który tworzą artyści grający na dwóch wirtuozowskich instrumentach – skrzypcach i fortepianie. Świetnie sprawdzają się w tym niezwykle popularne w XIX wieku dzieła typu grand duo, pozwalające na zaprezentowanie doskonałej muzycznej współpracy instrumentalistów, połączonej z przebłyskami indywidualizmu. Twórczość tego rodzaju odnajdujemy również w polskim repertuarze – między innymi wśród dzieł słynnych braci Wieniawskich.
Prędko okazało się, że Henryk i Józef Wieniawscy to prawdziwe cudowne dzieci. Już jako kilkunastolatkowie spędzali czas przede wszystkim z muzyką – grając i komponując. Pierwszy ich wspólny utwór, Allegro de sonate op. 2, był pracą zaliczeniową na zajęcia z harmonii i kontrapunktu, na które chłopcy uczęszczali w paryskim konserwatorium. Wkrótce ukazał się on drukiem, musiał zatem zrobić dobre wrażenie na wykładowcach szkoły. Kolejnym wspólnym dziełem braci jest Grand duo Polonaise op. 8. Kompozycja powstała około 1851 roku i została zadedykowana Stanisławowi Moniuszce – twórcy polskiej opery narodowej, jednemu z najbardziej charakterystycznych kompozytorów rodzimej sceny muzycznej drugiej połowy XIX stulecia. W Grand duo Polonaise odnajdujemy melodie zaczerpnięte z dwóch pieśni Moniuszki, zatytułowanych Kozak i Maciek. W finale bracia Wieniawscy wykorzystali zaś fragmenty Poloneza G-dur z popularnej wówczas opery Mogiła Askolda Aleksego Wierstowskiego. Było to najprawdopodobniej efektem ich trasy koncertowej po Rosji, w czasie której pracowali nad swoją nową kompozycją. Niezwykle szybko dzieło nastoletnich artystów – szesnastoletniego Henryka i dwa lata młodszego Józefa – stało się ich wizytówką podczas koncertów w Europie. Obaj bracia cieszyli się ogromnym uznaniem publiczności, choć z biegiem czasu sława Henryka, jako Drugiego Paganiniego, przyćmiła nieco karierę Józefa. Jednak młodszy z braci również mógł pochwalić się ogromnym talentem i niezwykłą biegłością w grze na fortepianie. Niejednokrotnie porównywano go do Ferenca Liszta, którego był uczniem. Stanisław Moniuszko chwalił zaś Józefa za niezwykłe interpretacje dzieł Fryderyka Chopina.
Wspólny repertuar Wieniawskich obejmował również duety ich wuja, pianisty Edwarda Wolffa. Wiele z nich powstało we współpracy z francuskim skrzypkiem Henrim Vieuxtempsem. Do takich dzieł należy m.in. Duo concertant sur des thêmes de Don Juan, które zostało oparte na fragmentach jednej z najsłynniejszych oper Wolfganga Amadeusa Mozarta. Kompozycja Wolffa i Vieuxtempsa olśniewa słuchacza niezwykłą wirtuozerią i zgrabnym wykorzystaniem fragmentów Mozartowskiego arcydzieła. Operami wielkiego wiedeńczyka inspirowali się również Michał Bergson i Karol Kątski. Bergson, z pochodzenia warszawiak, zasłynął jako wykładowca, a później dyrektor konserwatorium muzycznego w Genewie. Z kolei pochodzący z Krakowa Kątski jako szesnastolatek przeprowadził się do Paryża, a później przez wiele lat pracował w tamtejszej Opéra-Comique.