Międzynarodowa Akademia Wiolonczelowa (MAW) jest co prawda przedsięwzięciem skierowanym przede wszystkim do chcących doskonalić swój warsztat muzyków, za każdym razem jednak towarzyszą jej koncerty będące prawdziwą ucztą dla melomanów. W ramach odbywającej się w tym roku jej jedenastej edycji w NFM usłyszeć będzie można festiwalową orkiestrę, a z nią czołowych europejskich wiolonczelistów. Nie zabraknie zatem wykładowców Akademii: Juliusa Bergera, Tomáša Jamníka, a także członków Polish Cello Quartet, którzy stoją też za organizacją MAW oraz są jej artystycznymi kierownikami. W programie koncertu znajdą się dzieła powstałe od początku XIX wieku po współczesność.
Koncert rozpocznie Kwartet wiolonczelowy belgijskiego kompozytora Jeana Absila, laureata utworzonej w Belgii na francuski wzór Prix de Rome – nagrody, którą nad Sekawaną uhonorowano m.in. Charlesa Gounoda, Georgesa Bizeta, Hectora Berlioza i Claude’a Debussy’ego. Dzieło powstało w latach 30. XX wieku, kiedy artyście udało się wykształcić indywidualny styl muzyczny. Zabrzmi także wiolonczelowe opracowanie najwolniejszej części z VII Symfonii Ludwiga van Beethovena. W trakcie wiedeńskiej premiery utworu w 1813 roku powtórzenia tej właśnie części w ramach bisu domagała się rozentuzjazmowana publiczność. Choć prestiżową Prix de Rome, której zdobycie dawało możliwość dwuletniego pobytu w Villa Medici, zlikwidowano na fali rozruchów maja 1968 roku, współczesny francuski kompozytor Philippe Hersant znalazł na to inny sposób i podczas stypendium w rzymskiej siedzibie Akademii Francuskiej spędził kilka lat pod koniec lat 70. XX wieku. W 2014 roku powstała Fantaisie à la manière de Callot jego autorstwa, zawierająca cytaty z dzieł Gustava Mahlera, w tym III części I Symfonii D-dur „Tytan”.
Inny gigant późnoromantycznej symfoniki – Richard Strauss – w 1883 roku na wiolonczelę z towarzyszeniem orkiestry skomponował jednoczęściowy Romans F-dur. Przypominający wolne ogniwo nieistniejącego koncertu wiolonczelowego utwór przez lata pozostawał właściwie zapomniany – wydania doczekał się dopiero w 1987 roku. Wysłuchamy także opracowania III części minimalistycznej III Symfonii Philipa Glassa, zatytułowanego Symphony of Eight i stworzonego przez Eliasa Arizcurena. Na zakończenie koncertu w wiolonczelowej odsłonie zabrzmi Bolero Ravela, które – tak jak kompozycje Amerykanina – wykorzystuje minimalną ilość materiału melodycznego.