Po ponad 50 latach imponującej kariery Charles Lloyd w 2015 roku podpisał umowę z Blue Note Records i wydał swój pierwszy od 30 lat album w tej renomowanej wytwórni. Płyta zawiera suitę Wild Man Dance zarejestrowaną podczas koncertu, który odbył się w ramach festiwalu Jazztopad 2013 we Wrocławiu!
20 kwietnia Lloyd został odznaczony tytułem NEA Jazz Masters, co stanowi ukoronowanie jego wybitnej kariery. Ten genialny saksofonista i kompozytor jest, podobnie jak Sonny Rollins i Wayne Shorter, żywą legendą jazzu. Ceremonia przyznania nagrody i koncert ku czci laureatów odbyły się w Jazz at Lincoln Center w Nowym Jorku.
Lloyd terminował u takich gigantów jazzu i bluesa, jak Phineas Newborn, Cannonball Adderley czy Howlin’ Wolf, ponadto pomógł rozwinąć skrzydła wielu osobowościom jazzowym, do których należą m.in. Keith Jarrett i Jack DeJohnette. Przewodził wydarzeniom rockowym z udziałem Jimiego Hendrixa i Janis Joplin, współpracował z nowatorskimi muzykami takimi, jak Ken Kesey i Lawrence Ferlinghetti. Był pionierem world music, występował z węgierskim gitarzystą Gaborem Szabo i hinduskim mistrzem gry na tabli Zakirem Hussainem, a jego album Forest Flower z 1966 roku osiągnął światowy sukces z ponad milionową sprzedażą.
Wild Man Dance to pierwszy album wydany przez Lloyda w wytwórni Blue Note od czasu pochodzącej z 1985 roku płyty A Night in Copenhagen, stanowiącej zapis koncertu na Copenhagen Jazz Festival w 1983 roku. W nagraniu CD wziął udział pianista Michel Petrucciani, któremu udało się wyciągnąć Lloyda z jego domku w Big Sur. „Opuściłem moje duchowe odosobnienie w 1981 roku, aby pomóc Michelowi w zdobyciu estrad świata, tak jak mnie kiedyś pomogli moi starsi mistrzowie” – mówi Lloyd. „Kiedy kariera Michela zaczęła nabierać dynamizmu, mogłem wrócić do mojej samotni w Big Sur”.
W 1989 roku rozpoczęła się wieloletnia współpraca Lloyda z wytwórnią ECM Records, która zaowocowała wydaniem 16 albumów płytowych. Kiedy w 2011 roku Don Was został szefem firmy Blue Note Records, Charles Lloyd zdecydował się na zmianę i podjął współpracę z Blue Note.
Składająca się z sześciu części suita Wild Man Dance została nagrana podczas prawykonania na wrocławskim festiwalu Jazztopad w 2013 roku. W realizacji oprócz Charlesa Lloyda udział wzięli: pianista Gerald Clayton, basista Joe Sanders i perkusista Gerald Cleaver, a także wirtuoz liry greckiej Sokratis Sinopoulos i węgierski wirtuoz cymbałów Lukács Miklós. Kompozycje Lloyda to mistrzowskie połączenie skrajnych emocji – charakteryzują je elegancja, wdzięk, burzliwość, dynamizm, medytacja, spokój. Ta muzyka przywodzi to tajemnicza podróż rozpoczynająca się utworem Flying Over the Odra Valley (Lecąc nad doliną Odry), w którym na pierwszy plan wysuwa się wirtuozeria Lukácsa i energiczna partia lidera zespołu grającego na saksofonie tenorowym, a kulminacją jest wzruszający, pełen dynamizmu epicki utwór finałowy Wild Man Dance.
„Reprezentuję tradycję niezależnych joginów” – mówi siedemdziesięciosiedmioletni Lloyd, który wyjaśnia przesłanie albumu Wild Man Dance. „Jestem człowiekiem bluesa w trakcie wędrówki duchowej. Blues wyrastał z poszukiwania wolności. Moją drogą jest poszukiwanie wyzwolenia duszy.(…) Ciągle szukam właściwego dźwięku, to jest moja droga, nazywam ją drogą «poszukiwacza brzmienia». Im głębiej pogrążam się w ocean dźwięków, znajduję tam nowe głębie i drogi do odkrycia”.