Sick Boss

Sick Boss konsekwentnie zagłębia się daleko poza obrzeża muzyki, zacierając granice między gatunkami i scenami”. („Discorder Magazine”)

Czerpiące z improwizacji, folku i kompozycji Hendrixa, porywające i pełne intelektu utwory gitarzysty Cole’a Schmidta zabierają słuchaczy w nieoczekiwane miejsca, a to wszystko za sprawą gwiazdorskiego składu z Vancouver: wszechstronnej wiolonczelistki Peggy Lee, trębacza JP Cartera, kontrabasisty Jamesa Megera, perkusisty Dana Gauchera i saksofonisty Jeremy’ego Page’a.

Materiał do debiutanckiego albumu zespołu pt. Sick Boss został nagrany podczas bardzo intensywnej sesji w Warehouse Studios w Vancouver. Po czym nastąpiło co najmniej pięćdziesiąt godzin dogrywek. W rezultacie powstał potężny zbiór skomponowanych i zaimprowizowanych melodii, który został poddany trwającemu rok montażowi analogowemu i cyfrowemu oraz eksperymentom, zanim nagrania te w ostatecznym kształcie trafiły do Sandra Perriego z Toronto do zmiksowania. Pełna odwagi muzyka, która wyłoniła się z tego procesu, nigdy nie przestaje poruszać. To mocny kolaż pomysłów i odniesień, które przywołują niestrudzony eksperymentalizm Captaina Beefhearta. Jednak niesforne, dziwaczne pomysły i pędzące melodie często ustępują momentom wyjątkowej czułości, przypominając tym samym zarówno skomplikowaną melancholię Elliotta Smitha, jak i kunsztowne kompozycje Radiohead. Płyta natychmiast zwraca uwagę swoją konceptualnością, zdecydowanie prowadzi słuchacza przez bujne, kameralne krajobrazy do buńczucznego psychodelicznego rocka.

W swoich falujących melodiach i złożonych rytmach Sick Boss natychmiast przywołuje na myśl kompozycje Cole’a Schmidta stworzone dla formacji Pugs and Crows, która otrzymała nagrodę JUNO. Jednak szalony wir twórczej improwizacji, rocka, muzyki ludowej i współczesnego jazzu wskazuje na wiele inspiracji napędzających ten materiał. Singiel wyrósł z cotygodniowych pobytów w dwóch barach w Vancouver, gdzie wraz z zasadniczym składem zespołu (gitarzystą Cole’em Schmidtem, basistą Jamesem Megerem i perkusistą Danielem Gaucherem, którzy również skomponowali utwory na album) gościnnie grali również inni artyści. Czasami proces ten był niezwykle spontaniczny: przez cały wieczór improwizowali razem muzycy, którzy nigdy wcześniej nie spotkali się na jednej estradzie. Bywało, że trio współpracowało ze swoimi gośćmi, aby przygotować całe programy złożone oryginalnych utworów. Debiutancka płyta świetnie komponuje się z sekstetem najważniejszych głosów ze sceny muzycznej Zachodniego Wybrzeża, a także z pełnymi bólu wokalnymi popisami Debry-Jean Creelman i Molly Guldemond, znanymi szerzej ze współpracy z Mother.


„…z brzmieniem pozostającym pod wpływem jazzu, ale bez obawy przed wykorzystaniem elementów elektronicznych. Jest improwizacja, ogólny nastrój lęku uwydatniany przez różne instrumenty, nawet sporadyczne wokale dodają temu, co się dzieje, tajemniczości”. (Grayowl Point)

„Mieszanka kompozycyjnych niuansów i swobodnej improwizacji jest tym, co łączy wszystkie utwory na albumie. Wydaje się, że każda piosenka może zaraz wręcz eksplodować muzycznymi pomysłami”. („Discorder Magazine”)

„Mogą przyjąć prosty muzyczny pomysł, powtarzający się riff, delikatną zadeklarować intencje i rozwinąć to w skomplikowaną kompozycję, muzykę kameralną, jazzową improwizację, lub skręcić w lewo w prosty rockowy rave”. (BC Musician Magazine)

„Album jest odważnym dziełem łączącym jazz, post rock, folk i czystą spontaniczność”. (Ride The Tempo)

„Opierając się na panoramicznych wizjach starszych improwizatorów z Vancouver, takich jak Ron Samworth, Peggy Lee i jej mentor Tony Wilson, gitarzysta Cole Schmidt dodał [muzyce] objętości i mroczności”. („The Georgia Straight”)

„Ta czterdziestosześciominutowa kolekcja jest raczej zmienna i nieprzewidywalna, oferuje jednak mnóstwo przyjemnych chwil”. („Textura”)

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

W naszym serwisie stosuje się pliki cookies, które są zapisywane na dysku urządzenia końcowego użytkownika w celu ułatwienia nawigacji oraz dostosowania serwisu do preferencji użytkownika. Szczegółowe informacje o plikach cookies znajdziesz w Polityce Prywatności. Czytaj więcej…

Rozumiem
Newsletter Melomana
Zapowiadamy nowe koncerty, przypominamy o starcie sprzedaży biletów, dajemy znać o ostatnich wolnych miejscach
Zapisz się