W historii przedstawionej przez Georga Friedricha Händla w Teseo za sznurki pociągają kobiety. To nie z tego powodu trzecią operę seria skomponowaną przez niego dla Londynu uznaje się za eksperyment (przecież wyrazistych postaci kobiecych w innych jego utworach też wcale nie brakuje). W zaprezentowanym po raz pierwszy w 1713 roku dziele ewenementem były wyraźne wpływy francuskie. Jest to właściwie połączenie opery włoskiej i tragédie lyrique.
Libretto Teseo autorstwa Nicoli Hayma bazuje luźno na wątkach mitologicznych. Sławny pogromca Minotaura – Tezeusz – znów ma kłopoty. Kiedy razem z Ateńczykami – poddanymi swojego ojca, króla Egeusza – wyrusza na wojnę, ten postanawia poślubić jego ukochaną Agileę, a jego samego zmusić do ożenienia się z czarodziejką Medeą. Co gorsza, wracającego w glorii chwały syna oskarża o zawiązanie spisku mającego na celu przejęcie władzy. Kiedy Tezeusz oświadcza Medei, że wcale nie zamierza rezygnować z miłości do Agilei, ta postanawia się zemścić. Nasyła na kochanków demony, a królowi wręcza truciznę służącą do zabicia Tezeusza. W ostateczności bierze sprawy w swoje ręce, przybywa na rydwanie ciągniętym przez smoki i skórę herosa musi ratować sama Minerwa.
Haym tej zawiłej historii nie stworzył od podstaw, a jedynie zaadaptował akcję jednej z francuskich oper Jeana-Baptiste’a Lully’ego. To właśnie dlatego akcja widowiska rozpisana jest na aż pięć aktów, a obok głównej pary kochanków – Tezeusza i Agilei, pojawia się druga – Arcane i Clizia. Zupełnie inna niż w typowej operze włoskiej jest tu też zazwyczaj funkcja arii – Händel nie przestrzega neapolitańskiej konwencji, zgodnie z którą postać po jej wykonaniu opuszcza scenę. W Teseo zdarza się nawet, że śpiewa się dwie takie arie pod rząd, a kolejnych duetów – też wbrew wzorcom włoskim – nie oddziela recytatyw.
Dzisiaj taka nietypowa forma intryguje; zachwyca orkiestracja, wirtuozeria partii wokalnych i znakomicie oddane w muzyce charaktery postaci. Teseo to kolejna, obok chociażby Rinalda czy Alciny, opera Händla, w której pojawiają się wątki magiczne. Po ponad trzystu latach od ich powstania wciąż warto poddawać się ich czarowi.