Cieszący się w XVII wieku dużą popularnością francuski instrument ludowy, jakim była szałamaja, szybko znalazł swojego następcę. Już w drugiej połowie stulecia do rąk wykonawców trafił obój. Z początku używany był jedynie w rodzącej się wówczas orkiestrze, jednak szybko zorientowano się, że równie dobrze spełnia się w roli instrumentu solowego. Muzycy barokowi doszukiwali się w jego pięknym brzmieniu ideałów estetycznych, klasycy doceniali możliwości, jakie dawał wykonawcom. Choć w XIX wieku obój stracił wcześniejszą popularność jako instrument solowy, to w dalszym ciągu nie brakuje twórców, którzy darzą go nieskrywaną sympatią. Zbliżająca się muzyczna podróż wraz z NFM Leopoldinum – Orkiestrą Kameralną rozpocznie się i zakończy w Wiedniu, gdzie spędzili większą część swojego życia dwaj słynni klasycy – Joseph Haydn i Wolfgang Amadeus Mozart.
Niewątpliwie gwiazdą sobotniego wieczoru w Narodowym Forum Muzyki będzie Heinz Holliger. Słynny szwajcarski oboista jest ceniony na całym świecie dzięki swym nieprzeciętnym umiejętnościom wirtuozowskim. Ten wybitny instrumentalista do perfekcji opanował bowiem technikę gry na oboju, łącznie z wszelkimi niekonwencjonalnymi rozwiązaniami wykorzystywanymi w muzyce współczesnej. Artysta nie tylko wystąpi jako solista, wykonując dedykowaną mu przez Veressa Passacaglię concertante, ale zaprezentuje się również w roli dyrygenta i kompozytora. Podejmie bowiem wyzwanie, jakim jest poprowadzenie orkiestry podczas wykonania własnego utworu – Meta arca.