Kamienica Sachsów była jednym z pomników potęgi XIX-wiecznego Breslau, demonstracją bogactwa mieszczańskiego rodu. Prawdziwy pałac: monumentalne schody, amfilada sal, wykusze, stiuki na ścianach, klatki schodowe dla służby. Na taką inwestycję mogli sobie pozwolić tylko ludzie z biznesowego topu, czyli rodzina Sachsów, żydowskich kupców. Należały do nich między innymi dobra ziemskie w rejonie Maślic (folwark, browar, gorzelnia, młyn, fabryka oleju) i kamienice w Rynku (u zbiegu Oławskiej i Świdnickiej).
Rezydencja Sachsów to właściwie dwie kamienice rozłożone wokół wewnętrznych dziedzińców. Ich elewację i wnętrza utrzymano w stylistyce neorenesansowej. Wielkim atutem kamienicy są trzy klatki schodowe oszałamiającej urody. Jedna reprezentacyjna, z pałacowymi schodami. Stopnie są nowe, z dębu, ale cała konstrukcja, z ażurowymi podstopnicami i efektowną balustradą, pamięta czasy Sachsów. W kamienicy mieściły się sklepy, dom aukcyjny oraz Café Fahrig, najsłynniejsza kawiarnia wiedeńska Wrocławia. Bywali tu pisarze, dziennikarze, malarze, krytycy literaccy.
W 1935 roku w ramach aryzacji firm Café Fahrig zamknięto, rodzina Sachsów straciła swoją kamienicę, a sam budynek – pałacowy szyk. Ale strata nie była wieczna. Połowa pałacu już jest po remoncie. Gwiazda Sachsów znowu świeci.
Beata Maciejewska
Miejsce koncertu użyczone dzięki:
Firmie EXPERT DOM Zarządzanie Nieruchomościami