Ostatni koncert kameralny w maju jest poświęcony muzyce przeznaczonej na siedmiu instrumentalistów. NFM Ensemble przeniesie słuchaczy w świat zapomnianej muzyki francuskiego i szwedzkiego romantyzmu.

Adolphe Blanc w swojej działalności twórczej koncentrował się na muzyce kameralnej. Septet op. 70 jest jednym z niewielu jego dzieł, które dziś możemy odnaleźć na płytach. Do czasu ponownego odkrycia kompozycji przez jedno z amerykańskich wydawnictw wydrukowano ją zaledwie raz – co więcej, wydanie zawierało sporo błędów względem rękopisu. Sam utwór jest dziełem w pewien sposób uniwersalnym. Zapewne doskonale sprawdzał się w charakterystycznym dla romantyzmu salonowym wykonawstwie amatorskim. Jednocześnie jest dziełem na tyle oryginalnym i udanym, że świetnie prezentuje się na estradach koncertowych.

Pochodzący ze Sztokholmu Franz Berwald do dziś jest uznawany za jedną z najbardziej charakterystycznych postaci szwedzkiej sceny muzycznej. Zasłynął nie tylko jako muzyk, lecz także jako chirurg i założyciel instytutu ortopedycznego. W latach 50. XIX stulecia rozpoczął pracę jako menedżer huty szkła w Sandö. Septet B-dur Berwald napisał w 1828 roku na bazie utworu kameralnego, który wyszedł spod jego pióra dziesięć lat wcześniej. W 1829 roku wspominał w liście do swojej siostry, że Septet jest jednym z dwóch dotychczas powstałych utworów, które jego zdaniem zasługują na dalsze publiczne wykonywanie. Ta kameralna kompozycja jest pełna niezwykłego uroku i bogactwa inwencji melodycznej.