Die Kunst der Fuge to dzieło będące najdoskonalszym, obok Das Wohltemperierte Klavier, wcieleniem muzycznej formy zawartej w jego tytule – fugi. Zbiór, nad którym Johann Sebastian Bach rozpoczął pracę około 1742 roku, stanowił próbę zbadania krańcowych możliwości sztuki kontrapunktu. Mimo że w oryginalnym zamyśle nie był przeznaczony do wykonywania, nie jest on wyłącznie spekulacją genialnego umysłu budzącą zachwyt analizujących jej struktury klerków. Przekonamy się o tym za sprawą Wrocław Baroque Ensemble pod dyrekcją maestra Andrzeja Kosendiaka.
To genialnie, nieukończone dzieło, będące wynikiem wyśmienitego opanowania kompozytorskiego warsztatu i najdonioślejszych intelektualnych ambicji przez długi czas pozostawało w zapomnieniu. Zakupiono zaledwie kilkadziesiąt kopii jego pierwszego wydania, a syn Johanna Sebastiana Bacha – Carl Philipp Emmanuel – sprzedał miedziane formy z wyrytym zapisem utworu po cenie złomu. Po Sztukę fugi sięgali jednak najwięksi artyści kolejnych epok: Wolfgang Amadeus Mozart, Ludwig van Beethoven czy Johannes Brahms. Wciąż przeważała jednak opinia, że jest to traktat teoretyczny, a nieprzeznaczony do słuchania. Na scenę trafiła ona dopiero w ubiegłym stuleciu, zyskując status muzycznego Świętego Graala.
Fakt, że Bach tworząc dziewiętnaście kontrapunktów składających się na dwa tomy Die Kunst der Fuge nie pozostawił żadnych wskazówek dotyczących instrumentacji utworów sprawia, że decyzję o obsadzie podejmują wykonawcy. Podczas festiwalowego koncertu kompozycje zawarte w zbiorze usłyszymy w opracowaniu przygotowanym przez Andrzeja Kosendiaka. Dyrektor artystyczny Wratislavii Cantans w autorskiej instrumentacji wykorzysta trzy kwartety: smyczkowy, gambowy oraz dęty, a także dwa klawesyny, tworząc swoją wersję muzycznego raju, który trzy wieki temu został rozpisany na głosy przez barokowego arcymistrza.