Waltornia to instrument o ciepłej, jak gdyby przez samą naturę stworzonej barwie. Jego brzmienie gwarantuje orkiestrze symfonicznej spoistość i pełnię. Nie oznacza to jednak, że waltorniści nie są cenionymi solistami. NFM Orkiestra Leopoldinum ma zaszczyt gościć aż dwóch uznanych wirtuozów rogu: Radka Baboráka i Bena Goldscheidera. Wysłuchamy pochodzących z różnych epok utworów koncertujących i symfonicznych.
NFM Orkiestra Leopoldinum z reguły prowadzona jest od skrzypiec, ale Radek Baborák będzie nią kierował zza czary głosowej własnego instrumentu. O pozycji tego muzyka świadczy chociażby to, że przewodził grupom waltorni wielu orkiestr, z Berliner Philharmoniker na czele. Tego wieczoru wrocławskiej publiczności zaprezentuje się również jego uczeń, Ben Goldscheider. Ten młody, wzięty artysta otworzył niedawno własną klasę waltorni w Królewskim Konserwatorium w Antwerpii.
Ze względu na stylistyczną różnorodność program tego wydarzenia można porównać do zalanej słońcem pomarańczarni pełnej pachnących owoców. Pierwszym z nich będzie podwójny koncert osiemnastowiecznego czeskiego kompozytora, który przyszedł na świat pod nazwiskiem Rösler, sam siebie określał z włoskiego Rosettim, a dziś, po czesku, kojarzony bywa jako Růžička. Utwór powstał dla dwóch współczesnych mu waltornistów, którzy również byli Czechami. Funkcję interludium orkiestrowego spełni liryczny Nokturn Antonína Dvořáka, a czeską część koncertu zwieńczy utwór samego Baboráka – L’Orangerie.
Po przerwie usłyszymy dzieło Malcolma Arnolda, mało znanego w Polsce, zachowawczego angielskiego symfonika z XX wieku. Swój II Koncert zadedykował on brytyjskiej legendzie tego instrumentu – Dennisowi Brianowi. Arnold sugerował, że w swoich kompozycjach portretował muzyków, dla których były przeznaczone. Podobnie uczynił Benjamin Britten w Wariacjach na temat Franka Bridge’a napisanych z inspiracji dziełem swojego nauczyciela. A na koniec artyści zaplanowali dzisiejszy hymn Zjednoczonego Królestwa wariacyjnie rozgwieżdżony przez samego Beethovena. Słowem – NFM jako zimowy ogród pełen niezwykłych, nieznanych owoców.