Berliński vision string quartet obrał sobie za cel zmianę sposobu prezentowania i postrzegania muzyki klasycznej oraz docieranie z nią do nowej publiczności. Utytułowani artyści gościli już w wielu najważniejszych salach koncertowych Europy, takich jak Elbphilharmonie w Hamburgu, Philharmonie Luxembourg czy londyńska Wigmore Hall. Podczas koncertu w NFM połączą późnoromantyczną, odwołującą się norweskiego folkloru muzykę Edvarda Griega z kompozycjami własnymi wydanymi na albumie Spectrum, w których członkowie zespołu również sięgają po skojarzenia z muzyką ludową i jej energię.
Kwartet smyczkowy g-moll Edvarda Griega powstał w latach 1877–1878 podczas pobytu kompozytora w pięknym regionie Hardanger w zachodniej części jego ojczyzny, znanym z wytwarzania ludowych instrumentów przypominających skrzypce. Kwestionując w utworze klasyczne wzorce gatunkowe, Norweg stworzył jedno z najważniejszych kameralnych dzieł swojej epoki. Tematy wszystkich części oparł na pieśni Spillemænd (pol. ‘szpilman’, czyli średniowieczny wędrowny śpiewak lub komediant) do słów Henrika Ibsena. Pisząc muzykę w ten sposób, twórca osiągnął niespotykane dotąd wrażenie jednolitości i statyczności kompozycji. Niezwykle nowatorskie podejście do formy nie przeszkodziło mu w wykorzystaniu tanecznych rytmów skandynawskich – Grieg jest przecież uznawany za norweskiego twórcę narodowego. Finał Kwartetu, co może być nieco zaskakujące, to stylizacja skocznego tańca włoskiego, saltarella.
Wydana nakładem Warner Classics płyta Spectrum zawiera trzynaście utworów, a część z nich artyści zaprezentują w drugiej części koncertu. Ich autorami są muzycy vision string quartet: Jakob Encke (w Wrocławiu zamiast niego usłyszymy Floriana Willeitnera), Daniel Stoll, Sander Stuart i Leonard Disselhorst. Komponując zawartość albumu, wykorzystali oni inspiracje stylami folk, pop, rock, funk, muzyką minimalistyczną, a także scenicznymi tradycjami pieśniarskimi i nie ograniczali się do trzech klasycznych instrumentów kwartetu smyczkowego – na Spectrum słychać też gitarę, ukulele, bongosy czy zestaw perkusyjny. Muzyka tworzy tu barwne połączenie przełamujące granice konwencji stylistycznych, obsadowych, a także tradycyjne rozgraniczenie na role wykonawcy i kompozytora. Zaświadcza w ten sposób o kierunku rozwoju, jaki obrały współcześnie kwartety smyczkowe.