Składające się z oboju, klarnetu i fagotu trio stroikowe ma sugestywne brzmienie będące mieszanką barw poszczególnych instrumentów. W niedzielny poranek w NFM zagości Reed Connection Trio – zespół założony przez muzyków Filharmonii Zielonogórskiej. Program matinée zawiera stworzone przez polskich i francuskich kompozytorów dzieła o przystępnym, błyskotliwym, choć czasem także refleksyjnym profilu.
Reed Connection Trio powstało w 2008 roku i od tego czasu występuje w składzie: Michał Mogiła – obój, Jarosław Podsiadlik – klarnet, Rafał Dołęga – fagot. Trzy wymienione instrumenty orkiestrowe mają stroik, podwójny lub pojedynczy. Wibracje tego drewnianego elementu trzymanego w ustach pobudzają do drgań słup powietrza znajdujący się w rurze, czyli rezonatorze. Ciepłe brzmienie dętych drewnianych inspirowało w XX wieku artystów francuskich, a później i innych, między innymi Polaków. Wielu spośród nich jeszcze przed wojną wyjechało do Paryża na studia albo – ze względów politycznych – na stałe.
Muzycy rozpoczną od neoklasycznych, lekkich Pięciu utworów na trio stroikowe Jacques’a Iberta. Następnie, za sprawą kunsztownego, prowokującego do zamyślenia Tria przypomną postać Antoniego Szałowskiego, twórcy z pokolenia patrona NFM. Ten uczeń Nadii Boulanger po wojnie zdecydował się na emigrację nad Sekwanę. Z portfolio Jacques’a Leclaira poznać będzie można kompozycję Mała cukiernia, w której natkniemy się na apetyczną dźwiękową szarlotkę czy sporządzone z nut croissanty! Misterna Suita Aleksandra Tansmana, podobnie jak wszystkie wymienione wcześniej tytuły, utrwalona została na albumie wydanym przez Reed Connection Trio w 2020 roku.
Program zamkną dwa utwory dedykowane zespołowi. Będą to pogodne Cantabile e Scherzando Czesława Grabowskiego, wieloletniego dyrektora Filharmonii Zielonogórskiej, oraz niet. młodego autora Stanisława Leśniewskiego. Ta ostatnia kompozycja odbiega stylem od pozostałych, między innymi za sprawą kilku fascynujących dysonansów.