Koncert międzynarodowego zespołu, złożonego z muzyków kanadyjskich, szwajcarskich, amerykańskich i francuskich, to jedna ze szczególnych atrakcji 17. Jazztopad Festival. Podczas tegorocznej odsłony wrocławskiej imprezy dowodzony przez klarnecistę François Houleʼa Genera Sextet zagra 18 listopada.
Ten niezwykły sekstet składa się z wybitnych artystów. Zespół jest mocny siłą osobowości, które go tworzą. Genera Sextet to: Houle (klarnet, Kanada), Marco von Orelli (kornet, Szwajcaria), Samuel Blaser (puzon, Szwajcaria), Michael Bates (kontrabas, Stany Zjednoczone), Harris Eisenstadt (perkusja, Stany Zjednoczone) i Benoît Delbecq (fortepian, Francja). Tworzy muzykę intrygującą, stawiającą pytania o granice improwizacji zespołowej i swobody wykonawczej, o podążanie za wcześniej ustalonym planem, związki klasyki i jazzu. Są to podstawowe tematy odwiecznych jazzowych sporów, od czasów nowoorleańskich aż po współczesność. Genera Sextet nie opowiada się jednoznacznie po żadnej ze stron artystycznych wojen i oferuje muzykę zawieszoną pomiędzy nimi. Artyści mają miejsce na swobodne wyrażanie się w improwizacjach, pamiętają jednak, że nie przestają tworzyć grupy i służyć kompozycji.
Stylistycznie natomiast Houle i jego współpracownicy tworzą dzieła wysublimowane i złożone, flirtujące nie tylko z jazzem. Różnorodność repertuaru zapewnia obrana strategia: każdy z członków zespołu „dorzuca” swoją pracę. Opisując kompozycje Houleʼa, dziennikarze dostrzegali pewne podobieństwa do twórczości Theloniousa Monka, jednego z największych jazzowych geniuszy. W ten sposób wskazywali na dysonanse, pozorne nieuporządkowanie, czy też kontrolowany chaos, z którego wyłaniają się „tematy”. Nic nie jest tu przypadkowe, nieprzemyślane czy tylko dla efektu. Koncert podczas Jazztopad Festival będzie jednym z czterech występów zespołu w Europie.