Czas, w którym rozkwitał geniusz Johanna Sebastiana Bacha, był w historii Europy tym samym okresem, w którym rozpoczęło się jej trwające do dzisiaj uzależnienie od kawy. Jeszcze przed narodzinami kompozytora kawiarnie działały już w Paryżu i Wiedniu. Kiedy Bach przybył do Lipska, obejmując w 1723 roku stanowisko kantora kościoła św. Tomasza, pierwsze lokale, w których serwowano małą czarną, działały też już i tam. Właściciel jednego z nich – Café Zimmermann – wykazał się znakomitym zmysłem zarówno jeśli chodzi o serwowane napoje, jak i muzykę, bo do swojego lokalu zapraszał na występy Collegium Musicum – zespół, który przez niemal dekadę prowadzony był przez samego Bacha.
Repertuarowym potrzebom tych występów zawdzięczamy powstanie wielu spośród skomponowanych przez niego koncertów klawesynowych. Zdecydowana większość tych utworów nie była kompozycjami oryginalnymi, a transkrypcjami wcześniejszych dzieł przeznaczonych na inne instrumenty. Jeśli chodzi o Koncert d-moll na 3 klawesyny BWV 1063 nie ma konsensusu odnośnie oryginalnej obsady dzieła, być może był to wcześniej koncert na troje skrzypiec. Był to jednak utwór samego Bacha – jeśli chodzi natomiast o Koncert a-moll na 4 klawesyny BWV 1065, to mamy do czynienia z transkrypcją utworu Antonia Vivaldiego – Koncertu h-moll na czworo skrzypiec i wiolonczelę op. 3 nr 10 RV 580.
Lipska Café Zimmermann była również świadkiem prawykonań wielu świeckich kantat Bacha. Była prawdopodobnie wśród nich też taka, której tematem jest sama kawa – Schweigt stille, plaudert nicht BWV 211, znana szerzej po prostu jako Kantata o kawie. Autor jej tekstu – poeta Picander – drwi sobie tu i z oddania, jakie kawa odnalazła w swoich świeżo upieczonych osiemnastowiecznych entuzjastach, i z uprzedzeń zajadłych wrogów nowego napoju oraz być może w ogóle wszystkich nowości, którzy uważali, że jego picie jest nawykiem niebezpiecznym, którego za wszelką cenę należy się wystrzegać. Że to z pesymistów bywa czasem więcej pożytku sugeruje fakt, że w momentach autorefleksji myśl ta regularnie nawiedza samych amatorów kawy i dzisiaj.
Program koncertu uzupełni jedna z dwóch kantat Bacha napisanych do tekstu w języku włoskim, skomponowana przez niego jeszcze w czasie służby u księcia Leopolda w Köthen.
Wydarzenie poprzedzi wykład o kawie – wstęp na podstawie biletu na koncert.