Christoph Eschenbach i NFM Filharmonia Wrocławska przedstawią słuchaczom dwa niekwestionowane arcydzieła. VIII Symfonia G-dur Antonína Dvořáka należy do epoki romantyzmu, zaś kompozycja Witolda Lutosławskiego, patrona Narodowego Forum Muzyki, którego urodziny uczcimy podczas koncertu, reprezentuje muzyczną współczesność. Wspólnym mianownikiem obu utworów jest ich lekki i pogodny nastrój.
Tytuł cyklu dziewięciu pieśni na sopran i orkiestrę Chantefleurs et chantefables Witolda Lutosławskiego można przetłumaczyć jako Śpiewokwiaty i śpiewobajki (aczkolwiek niektórzy tłumaczą go też jako Kwiatośpiewy i bajkośpiewy). To późne dzieło kompozytora powstało w latach 1989–1990 pod wpływem lektury humorystycznych wierszy autorstwa francuskiego poety surrealisty Roberta Desnosa. Literat stworzył je z myślą o dzieciach swoich przyjaciół. Ich bohaterami są rośliny i zwierzęta – m.in. motyle, byk, krokodyl, konik polny czy żółw. Oniryczny charakter wierszy natchnął Lutosławskiego do napisania utworów o wyrafinowanej, niezwykle barwnej szacie brzmieniowej. Co ciekawe, kompozytor nie wykorzystał tu wcale dużej orkiestry. Mały skład wystarczył mu do wyczarowania świata dźwięków, w którym sugestywnie i z wdziękiem oddał przedstawione w tekstach sytuacje.
Drugą część wieczoru wypełni wcześniejsza o sto lat, napisana w 1889 roku, VIII Symfonia G-dur op. 88 Antonína Dvořáka, należąca do najpopularniejszych dzieł w jego dorobku. Chociaż twórcy epoki romantyzmu (nie wyłączając też znakomitego Czecha) lubowali się w tworzeniu muzyki dramatycznej i niekoniecznie optymistycznej, to utwór ten jest zaskakująco lekki i pogodny. Owa beztroska wynikać mogła z otaczającej kompozytora przestrzeni. Ósma powstała bowiem podczas pobytu Dvořáka w willi Rusałka, znajdującej się we wsi Vysoká u Příbramě. W tym niezwykle atrakcyjnym, przystępnym i pełnym wpadających w ucho śpiewnych melodii utworze wyczuć też można wyraźną inspirację muzyką ludową Bohemii. Finał rozpoczyna fanfara trąbki, o której znakomity czeski dyrygent Rafael Kubelik powiedział kiedyś: „W Bohemii trąbka nigdy nie wzywa do bitwy – jest zaproszeniem do tańca!”.