Dźwięk gitary, często słusznie przywodzący na myśl kulturę południa, jest niewątpliwie jednym z bardziej frapujących brzmień. Imponujące możliwości tego instrumentu sprawiają, że intryguje on tak w obsadzie solowej, jak i w bardziej rozbudowanych składach. Tego niedzielnego poranka Krzysztof Pełech oraz Robert Horna wystąpią w duecie gitarowym, prezentując dzieła mistrzów tego instrumentu z pogranicza muzyki klasycznej i jazzowej z wpływami folkloru hiszpańskiego czy argentyńskiego. Muzykom towarzyszyć będzie pianista Wojciech Pruszyński.
Koncert rozpocznie subtelne Sambalanço Celsa Machada – brazylijskiego wirtuoza gitary. W jego twórczości istotną rolę odgrywa klimatyczna bossa nova – rodzimy artyście styl, którego początki sięgają połowy dwudziestego stulecia. Te kołyszące dźwięki będą zaledwie preludium do kolejnych pozycji w repertuarze, a więc utrzymanego w podobnym klimacie Meio do caminho autorstwa urodzonego w Rio do Janeiro Ulissesa Rochy. Poranek ten będzie równocześnie muzyczną podróżą, artyści bowiem zwrócą się również w stronę twórczości amerykańskich pianistów jazzowych – Chicka Corei oraz Keitha Jarretta. Duet wykona kompozycje tych legendarnych muzyków z lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, a więc czasu intensywnego rozkwitu jazzu wraz z jego pobocznymi nurtami. Spain z 1971 roku to prawdopodobnie najpopularniejszy utwór w dorobku Chicka Corei – obecnie uznawany jest także za jeden z chętniej wykonywanych standardów jazzowych. Otwiera go kantylenowa melodia Adagia ze słynnego Concierto de Aranjuez Joaquína Rodriga. Dzieło to poprzedzi Innocence Keitha Jarretta – kompozycja, która ukazała się po raz pierwszy na jego albumie Personal Mountains nagranym w Tokio podczas trasy koncertowej po Japonii w kwietniu 1979 roku.
Salę Kameralną wypełnią również dźwięki utworu amerykańskiego gitarzysty Ralpha Townera, szczególnie cenionego za unikatową barwę, którą potrafi wydobyć z instrumentu. If oraz Duende jego autorstwa jak w soczewce skupiają eklektyczne cechy twórczości artysty inspirującego się zarówno różnorodną muzyką świata, jak i spuścizną dawnych mistrzów. Repertuar wieczoru wzbogaci opus magnum kultowej brytyjskiej grupy Queen – Bohemian Rhapsody autorstwa jej lidera – Freddiego Mercury’ego. Koncert zwieńczy zaś Libertango Astora Piazzolli z 1974 roku – utwór z nurtu tango nuevo będącego połączeniem argentyńskiego tańca z muzyką klasyczną i jazzem.