Fanfara łotewskiego współczesnego kompozytora Ēriksa Ešenvaldsa będzie wprowadzeniem do dwóch baśniowych arcydzieł muzyki rosyjskiej. Ich autorami są uczeń i mistrz – w tej kolejności, bowiem w pierwszej części koncertu zabrzmi suita baletowa Ognisty ptak Igora Strawińskiego, a po przerwie usłyszymy Szeherezadę Nikołaja Rimskiego-Korsakowa. Orkiestrę NFM Filharmonię Wrocławską poprowadzi światowej sławy brytyjski dyrygent Karel Mark Chichon.
Pomysł, żeby oprzeć nowy balet na motywach rosyjskiej legendy o ognistym ptaku – płonącym żywym ogniem zwierzęciu, którego pochwycenie dawało nadnaturalne moce – pochodził z kręgu działającego we Francji impresaria Sergiusza Diagilewa. Jako kandydaci do stworzenia muzyki do widowiska rozważani byli Anatolij Ladow, Nikołaj Sokołow i Aleksander Głazunow. Ostateczny wybór padł na dwudziestosiedmioletniego wówczas Strawińskiego. Premiera skomponowanego przez niego dzieła w 1910 roku w Paryżu była w jego karierze przełomem. Jeszcze przed wybuchem I wojny światowej słynny nad Sekwaną zespół baletowy Diagilewa, który wykonał wówczas to dzieło, zdążył premierowo zaprezentować dwa inne widowiska kompozytora, co ostatecznie utrwaliło jego pozycję jako jednego z najbardziej odważnych i nowatorskich twórców.
Z całą pewnością biegłość, z jaką Strawiński posłużył się w Ognistym ptaku muzyczną barwą, była częściowo zasługą prywatnych lekcji, które przez kilka lat poprzedzających stworzenie tego utworu pobierał u Nikołaja Rimskiego-Korsakowa. Ten, jak pisał przyjaciel Korsakowa Michał Martianow, „rozumiał orkiestrę ze wszystkimi jej subtelnościami”. Napisaną w 1888 roku Szeherezadę nauczyciel Strawińskiego oparł na pochodzącym z Bliskiego Wschodu zbiorze opowieści znanych jako Baśnie z tysiąca i jednej nocy. Wspominany tu już Aleksander Głazunow tak relacjonował swoje zetknięcie z dziełem: „Wyobrażałem sobie błękitne morze i lot strasznego ptaka, i świąteczną hulankę w Bagdadzie, i burzę, w czasie której okręt rozbija się – słowem to wszystko, o czym autor osobiście mi opowiadał”.