Czterysta lat po śmierci Williama Szekspira łatwo zapomnieć, że globalny kult dla jego dzieł nie jest wcale zjawiskiem odwiecznym. Za życia stradfordczyka na równi z nim stawiano przecież w Anglii takich dramaturgów, jak Ben Jonson czy Christopher Marlowe, a jako geniusza zaczęto go tam powszechnie poważać po śmierci – dopiero pod koniec XVII wieku. W Polsce jeszcze w XVIII stuleciu o jego utworach słyszało niewielu, Hamleta jako pierwszy w 1797 roku wystawił we Lwowie Wojciech Bogusławski. W związku ze zmienną popularnością pisarza jeszcze w XX i na początku XXI wieku trudno było zatem mówić o tym, żeby teksty autora Króla Leara były muzycznie zanadto wyzyskane. Kompozytorzy chętnie sięgają po nie i dziś.
Chór NFM pod dyrekcją Lionela Sowa obok dzieł kompozytorów brytyjskich zaprezentuje napisane do słów Szekspira utwory artystów z Finlandii, Polski i Stanów Zjednoczonych. Koncert rozpocznie wykonanie Trzech pieśni do słów Shakespeare’a Ralpha Vaughana Williamsa. Twórca ten, nawiązujący często do angielskiego folkloru i staroangielskiej muzyki, cieszy się w swoim kraju sławą kompozytora narodowego. W utworach z 1951 roku wykorzystał fragmenty Burzy oraz Snu nocy letniej. W pracy nad własnymi pieśniami, w tym Full fathom five do fragmentów ze wspomnianej Burzy, Finowi Jaakko Mäntyjärviemu na pewno pomogły studia z języka angielskiego odbyte przez niego na Uniwersytecie w Helsinkach. Wykształcenie pozwoliło mu równolegle z działalnością kompozytorską podejmować pracę jako tłumacz.
John Tavener, najwybitniejszy angielski kompozytor muzyki sakralnej drugiej połowy XX wieku, pisząc Song for Athene, zestawiał wyimki z Hamleta ze słowami prawosławnego nabożeństwa pogrzebowego. Dzięki temu odnalazł w dziele Szekspira język religijnej medytacji. Poruszająca kompozycja została wykonana m.in. na pogrzebie księżnej Diany. Czołowym współczesnym twórcą muzyki sakralnej w naszym kraju jest Paweł Łukaszewski. Spod jego pióra wyszły opracowania znakomitych Szekspirowskich sonetów – Sonetu XXVII (Do łoża śpieszę, gdy mnie trud unuży) oraz Sonetu LX (Jak fale morskie do skalnego brzegu). Wbrew tytułowi swojego cyklu – Songs and Sonnets – po sonety nie sięgnął jazzman George Shearing. Skupił się w nim bowiem na fragmentach komedii Szekspira. Wykorzystał też wiersz miłosny wspomnianego na początku Christophera Marlowe’a pt. Zakochany pasterz do swojej pani.