Niewątpliwie wielką pomyłkę stanowi postrzeganie średniowiecza jako „wieków ciemnych”. Po negatywnych nastrojach, jakie opadły, gdy zorientowano się, że rok tysięczny nie wyznacza daty końca świata, przyszedł czas na niezwykły rozkwit aktywności twórczej – nie ominął on również kompozytorów.
Powszechny stereotyp towarzyszący wiekom średnim z pewnością nie przystaje do bogatego dorobku artystycznego Antonia da Teramo. Ten znakomity twórca żyjący u schyłku epoki przetarł szlak, którym podążyli później pierwsi kompozytorzy renesansu. Niezwykle atrakcyjna w odbiorze twórczość Antonia da Teramo pełna jest kompozytorskiego kunsztu, a zawarte w niej skomplikowane rytmy i harmonia są wyzwaniem dla niejednego instrumentalisty. Część pisanych przez kompozytora utworów to wręcz enigma dla wykonawców – artysta wymaga od nich nie tylko wykonania swojego dzieła, ale również rozwiązania zagadek wplecionych między nuty, często zawierających wątki biograficzne. Być może to właśnie błyskotliwe pomysły Teramo skłoniły żyjących w szesnastym stuleciu przedstawicieli szkoły franko-flamandzkiej do umieszczania w swych utworach łamigłówek, zwanych później „sztuczkami niderlandzkimi”. Powstałe w „mrokach średniowiecza” dzieła Zachary dodatkowo zaskakują subtelnością, różnorodnością barw, a czasem poczuciem humoru. Fortuna niewątpliwie obdarzyła Antonia da Teramo ogromnym talentem, pozwalając mu tworzyć wybitne dzieła zarówno świeckie, jak i religijne. Kolejny koncert w ramach Wratislavii Cantans będzie efektem niestrudzonej pracy Michele Passotiego i zespołu La fonte musica, wymagającej poszukiwań w muzycznych źródłach, a także pełnego zrozumienia różnorodnych praw rządzących muzyką najdłuższej epoki w historii.