@NOSPR @Kilar @Stańczyk @Porębski @Jodlowski
#orkiestra #ruch #cykliczność #powtarzalność #pętla #maszyna #motoryka #prawykonanie #RezydentMPN
Nieustanny ruch powtarzanych komórek dźwiękowych napędzający nieubłaganą motorykę wielkiej orkiestrowej machiny. Partytury, które przez swoją algorytmiczną strukturę same stają się maszynami do grania. Z cyklicznego ruchu dźwięków wyłaniają się odgłosy maszyn tkackich i hałasy przemysłowego miasta…
Muzyka tkana Marcina Stańczyka, rezydenta festiwalu, nawiązuje do odgłosów pracy maszyn tkackich zarejestrowanych przez kompozytora w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Utwór jest „tkany” z małych i krótkich motywów, gestów i akcji muzycznych. Krótki i powtarzalny motyw w muzyce jazzowej i popularnej określa się mianem riffu. Riff 62 Wojciecha Kilara bazuje na tego typu stałym temacie, będącym wycinkiem dwunastodźwiękowej serii, oraz na miarowym ćwierćnutowym rytmie. Osoby znające późniejszą twórczość Kilara z pewnością zaskoczy radykalne, sonorystyczne brzmienie tego utworu. Dzieło n-Cyclus młodego wrocławskiego kompozytora Adama Porębskiego już w samej nazwie nawiązuje do powtarzalności i cykliczności. Powtarzalność odgrywa również istotną rolę w twórczości związanego z Wrocławiem francuskiego kompozytora Pierre’a Jodlowskiego, co widać w tytułach takich jego utworów, jak 60 Loops czy Drones. W Ultimatum z kolei pewna mechaniczność służy zbudowaniu napięcia i podkreśleniu dramatyzmu tekstu Fernanda Pessoi. Wreszcie w Canti di Wratislavia Andrzeja Krzanowskiego nie potrzeba wielkiej wyobraźni, by usłyszeć krajobraz dźwiękowy wielkiego miasta: uderzenia dzwonów, dzwonki tramwajów czy odgłosy pracy maszyn.