Inauguracja organów w Sali Głównej Narodowego Forum Muzyki to w tym sezonie artystycznym jedno z najważniejszych wydarzeń na kulturalnej mapie Dolnego Śląska. Pierwszy koncert z wykorzystaniem nowego instrumentu zapowiada się nader atrakcyjnie, zagra na nim bowiem troje światowej klasy wirtuozów.
Ton Koopman to holenderski organista, klawesynista i dyrygent specjalizujący się w muzyce dawnej. Jest jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych artystów zajmujących się wykonawstwem historycznym. W programie jego recitalu znajdą się cztery dzieła Johanna Sebastiana Bacha, twórcy, który był także cenionym wirtuozem organów. Popisowa i błyskotliwa Fantazja G-dur BWV 572 jest kompozycją o dużym ładunku emocjonalnym, fascynującą kolejne pokolenia słuchaczy i wykonawców. Cieszące się popularnością preludia chorałowe Nun komm, der Heiden Heiland i Wachet auf, ruft uns die Stimme wchodzą w skład najbardziej cenionych zbiorów z organowymi kompozycjami sakralnymi tego twórcy. Pierwsze z preludiów jest oparte na melodii chorałowej opatrzonej tekstem Marcina Lutra. Autorem słów drugiego dzieła był poeta i kompozytor Philipp Nicolai, melodia zaś pochodzi z czwartej części (Zion hört die Wächter singen) wykorzystującej ten tekst kantaty Bacha. Wieńcząca pierwszą część koncertu wczesna Fuga g-moll BWV 578, zwana potocznie „małą fugą”, należy do najpopularniejszych i najbardziej lubianych kompozycji lipskiego kantora.
Drugą część koncertu wypełni gra urodzonej w Tokio Mari Fukumoto. Artystka rozpocznie występ od wykonania pełnej przepychu organowej aranżacji wstępu do opery Śpiewacy norymberscy Richarda Wagnera. Element odprężenia wniesie liryczne, intymne Andante z wariacjami Felixa Mendelssohna Bartholdy’ego. Występ artystki zwieńczy wykonanie motorycznej, trudnej i niezwykle oryginalnej brzmieniowo II Etiudy organowej „Coulée” Györgya Ligetiego. Maksymalne zróżnicowanie utworów w programie świetnie pokaże możliwości nowego instrumentu.
Francuski organista i kompozytor Thierry Escaich jest znany jako twórca dzieł orkiestrowych, koncertujących, kameralnych, a także, oczywiście, organowych. Jako wykonawca jest ceniony zwłaszcza za swoją działalność na polu improwizacji, w czym zresztą celują organiści wykształceni we Francji. Występ Escaicha będzie też przypomnieniem faktu, że w dawniejszych epokach improwizowanie było dla wykonawców chlebem powszednim, a zapis nutowy traktowano z dużą dozą swobody.