Założony niespełna dwie dekady temu Orava Quartet został na łamach „The Australian” okrzyknięty „przyszłością australijskiej muzyki kameralnej”. Nazwa zespołu nawiązuje do słynnego dzieła Wojciecha Kilara, czego źródeł można upatrywać w pochodzeniu muzyków kwartetu: skrzypka Daniela oraz wiolonczelisty Karola Kowalików – polskich instrumentalistów obecnie prężnie działających w Brisbane na wschodnim wybrzeżu Australii. Wraz z Davidem Dalseno (skrzypce) oraz Thomasem Chawnerem (altówka) zaprezentują oni szeroki przekrój repertuaru przeznaczonego na kwartet smyczkowy. Swoje spotkanie z wrocławską publicznością zwieńczą zaś wykonaniem Kwintetu fortepianowego Es-dur op. 44 jednego z wiodących twórców epoki romantyzmu, Roberta Schumanna, z towarzyszeniem Łukasza Krupińskiego przy fortepianie.
Koncert rozpoczną dźwięki II Kwartetu smyczkowego „Spiskiego” op. 33 Sławomira Czarneckiego – polskiego, współcześnie działającego artysty. Swój warsztat twórczy miał on niegdyś szansę kształcić pod okiem jednej z najbardziej wszechstronnych postaci w historii muzyki ubiegłego stulecia – zwanego mistykiem wśród kompozytorów Oliviera Messiaena. Zdobyte doświadczenie niewątpliwie przyczyniło się do poszerzenia perspektyw artystycznych Czarneckiego, który wkrótce zaczął poszukiwać własnego, zindywidualizowanego głosu. Istotnym aspektem jego dorobku stało się między innymi wplatanie w warstwę brzmieniową dzieła elementów folklorystycznych. Uwagę zwraca szczególnie zaczerpnięcie wzorców znanych z muzyki górali podhalańskich oraz spiskich, co uwydatnia się w tym kwartecie z 1997 roku. Nie będzie to jedyny polski akcent w repertuarze koncertu, wykonany zostanie bowiem również III Kwartet smyczkowy „Kartki z nienapisanego dziennika” Krzysztofa Pendereckiego, stworzony ponad dekadę później. Jego niekonwencjonalna, jednoczęściowa budowa posłużyła jako kanwa muzycznego dialogu poruszającego wątki z własnej przeszłości artysty. Kwartet ten uznaje się za swoistą podróż sentymentalną autora, a zarazem jedną z najbardziej osobistych i refleksyjnych kompozycji w spuściźnie Pendereckiego.
Zainteresowanie Ludwiga van Beethovena gatunkiem kwartetu smyczkowego miało początek u schyłku osiemnastego stulecia. Jego pierwsze tego typu utwory zostały ujęte jako opus 18. Twórca zadedykował je swojemu patronowi, księciu Josephowi Franzowi von Lobkowitzowi, któremu przez lata poświęcił także wiele innych znakomitych dzieł, jak choćby należące do kanonu III Symfonię Es-dur op. 55 „Eroikę” czy V Symfonię c-moll op. 67. Do wspomnianego zbioru zalicza się także promienny Kwartet smyczkowy F-dur, w którym Beethoven pełne werwy, euforyczne myśli muzyczne przeplata motywami nacechowanymi zdecydowanie bardziej lirycznym brzmieniem. Wieńczący koncert Kwintet fortepianowy Es-dur op. 44 Roberta Schumanna został skomponowany w pierwszych latach jego szczęśliwego małżeństwa z pianistką i kompozytorką Clarą Wieck. To właśnie jej został zadedykowany ów utwór, artystka brała udział także w jego prawykonaniu podczas koncertu w lipskim Gewandhausie w styczniu 1843 roku. Kwintet uznaje się za doskonale przemyślany warsztatowo, muzyczny klejnot romantycznego uniesienia. Entuzjastycznie przyjęty przez publiczność, stanowi jednocześnie pierwszy z wielkich kwintetów stworzonych przez kompozytorów następnych pokoleń, w tym między innymi Johannesa Brahmsa czy Césara Francka.
Koncert w ramach 29. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena