Aż do początku XX wieku twórczość Georga Friedricha Händla reprezentowana była na estradach przez garstkę dzieł orkiestrowych i oratoriów. Stanowiło to ułamek jego dorobku. W rzeczywistości barokowy mistrz komponował przecież w każdym gatunku uprawianym w jego epoce. Przekona nas o tym Wrocław Baroque Ensemble prowadzony przez maestra Andrzeja Kosendiaka, przedstawiając niezwykle barwny obraz katalogu narodowego kompozytora Brytyjczyków. Po raz pierwszy w NFM razem z artystami zagra wszechstronny wirtuoz trąbki Justin Bland.
Koncert rozpocznie jednak fragment utworu, którego kanoniczny status pozostaje niezmienny od czasów, gdy żył jego autor. Chodzi o oratorium Mesjasz prawykonane w 1742 roku w Dublinie. To opus magnum niemiecko-brytyjskiego artysty, a podczas wydarzenia zabrzmi instrumentalny wstęp do kompozycji – wykorzystująca formę francuskiej uwertury Sinfonia. Jeszcze w tej samej części wieczoru usłyszymy rzeczywistą uwerturę, a więc faktyczne otwarcie dzieła operowego – będzie to początkowy fragment Rodelindy. Muzyczny dramat poświęcony jest historii tytułowej bohaterki, królowej Lombardii. Opowieść zainspirowana została jedną z tragedii Pierre’a Corneille’a. W ramach Suity D-dur na trąbkę, smyczki i basso continuo usłyszymy natomiast fragmenty opery Partenope, ale także słynnej Muzyki na wodzie wykonanej w 1717 roku podczas rejsu króla Jerzego I Hanowerskiego po Tamizie. Nie zabraknie także hymnu koronacyjnego Zadok the Priest wykonywanego do dzisiaj podczas ceremonii intronizacji królów w Opactwie Westminsterskim. Kompozycja przeniknęła też do popkultury. Dobrze znają ją kibice piłki nożnej – utwór ten stał się podstawą oficjalnej oprawy muzycznej rozgrywek Ligi Mistrzów.
Georg Friedrich Händel spędził we Włoszech ponad trzy lata. Od schyłku 1706 do początku 1710 roku intensywnie chłonął lokalną sztukę i kulturę, mając bliski kontakt z tamtejszym gronem najwybitniejszych wirtuozów, twórców i muzyków działających w owym czasie. Obie kompozycje z okresu włoskiego, po które sięgną artyści Wrocław Baroque Ensemble, są efektem pobytu Händla w Rzymie. Jest prawdopodobne, że motety Nisi Dominus i Dixit Dominus powstały na obchody wspomnienia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w tamtejszym kościele Santa Maria in Montesanto. W dziełach tych autor demonstruje umiejętność zestawiania kontrapunktu w stylu niemieckim z charakterystyczną dla Italii melodyczną lekkością. Jak widać Händel, mimo że sam był wyznania luterańskiego, przebywając w Wiecznym Mieście, nie stronił od pisania muzyki do liturgii katolickiej. „When in Rome, do as the Romans do” (pol. ‘Będąc w Rzymie, czyń jak Rzymianie’) – mawiają Anglicy.