Styl brillant cieszył się wielką popularnością wśród kompozytorów i słuchaczy pierwszej połowy XIX wieku. Zainteresowani nim twórcy eksponowali jasne i lekkie brzmienia, starali się odnaleźć równowagę pomiędzy wirtuozostwem a śpiewnością melodii.
Carl Maria von Weber i Felix Mendelssohn Bartholdy zostali zapamiętani przez historię jako wybitni niemieccy kompozytorzy pierwszej połowy XIX wieku. Jednak im współcześni znali ich także jako świetnych pianistów, a pokłosiem tej działalności były popisowe, melodyjne i efektowne utwory przeznaczone na fortepian. Dorobek Webera reprezentować będzie Rondo brillante Es-dur, natomiast twórczość Mendelssohna Rondo capriccioso E-dur. Dla odmiany austriacki pianista Sigismond Thalberg, znany i ceniony jako wirtuoz fortepianu, laurów kompozytorskich nie zebrał za wiele, a i obecnie jego utwory są wykonywane sporadycznie. W programie koncertu znalazło się jego błyskotliwe opracowanie pieśni weneckich gondolierów, czyli Barcarolle op. 60. Kompozytorem, pianistą, organistą i dyrygentem reprezentującym następne pokolenie twórców epoki romantyzmu był Camille Saint-Saëns. Artysta chętnie nawiązywał do stylu brillant, a świadectwem tego zainteresowania jest wytworna i jednocześnie efektowna Étude en forme de valse op. 52 nr 6.
Autorem najtrudniejszych w XIX wieku utworów fortepianowych był węgierski wirtuoz Ferenc Liszt. Grandes études de Paganini zainspirował sławny włoski skrzypek – oparte są na wątkach z jego twórczości. „La Campanella”, czyli po włosku „dzwoneczek”, wykorzystuje materiał muzyczny finału II Koncertu skrzypcowego h-moll – Rondo à la clochette. Równie efektowna Etiuda E-dur nawiązuje do pierwszego z dwudziestu czterech Kaprysów Niccola Paganiniego. Z kolei najbardziej znanym polskim kompozytorem piszącym utwory w stylu brillant był Fryderyk Chopin. W XIX wieku dużą popularnością cieszyły się wariacje opracowywane na podstawie popularnych tematów z ówczesnych oper. Dziełem tego typu są dość rzadko wykonywane efektowne Wariacje B-dur na temat ronda „Je vends des scapulaires” z opery „Ludovic” Ferdinanda Hérolda. Chopinowską część koncertu dopełnią dwa brawurowe walce, zabrzmi także Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur. Powolny wstęp łączy w sobie cechy nokturnu i kołysanki, w wyrazisty sposób kontrastuje też z wirtuozowskim polonezem. W melodii tego tańca badacz Zdzisław Jachimecki dostrzegł ukazanie przez kompozytora „cudownie mieniącej się gry świateł i barw”.