Życie Johanna Sebastiana Bacha długo wiązało się z wędrówką. Przez lata działał on jako organista między innymi w Arnstadt, Mühlhausen czy Weimarze, spełniał się także na stanowisku kapelmistrza w Köthen. Pod batutą maestra Andrzeja Kosendiaka dzieła barokowego mistrza – zarówno z początkowego okresu jego artystycznej działalności, jak i te z czasów jej pełnego rozkwitu – zabrzmią w wykonaniu Wrocław Baroque Ensemble i Chóru Chłopięcego NFM. W roli solisty wystąpi Giovanni Antonini doskonale znany publiczności między innymi z koncertów z Il Giardino Armonico.
Wieczór rozpoczną dźwięki kantaty Gottes Zeit ist die allerbeste Zeit, która powstała we wczesnym okresie twórczości kompozytora, gdy działał on w Mühlhausen. Jej warstwa tekstowa bogata jest w liczne nawiązania do słów zaczerpniętych zarówno ze Starego, jak i Nowego Testamentu, oraz wzbogacona o cytaty pióra między innymi Marcina Lutra. Bach skomponował ją prawdopodobnie z powodu śmierci swego stryja Tobiasa Lämmerhirta, który zmarł na początku sierpnia 1707 roku. Utwór przeznaczony jest na solistów, chór, dwa flety proste, dwie viole da gamba oraz basso continuo i wprowadza żałobną atmosferę. Pomimo że jest dziełem zaledwie dwudziestodwuletniego artysty, stanowi przykład doskonale przemyślanej pod względem formalnym konstrukcji. Podobnie jak owa kantata, Komm, Jesu, komm to okolicznościowa kompozycja pogrzebowa. Niezwykle podniosły w wyrazie motet jest jednak jedynym utworem tego gatunku, w którym mistrz nie wykorzystał tekstu biblijnego, lecz oparł go na poezji religijnej Paula Thymicha. Prawykonanie odbyło się w 1732 roku, choć nie wiadomo, kogo pożegnano owym uroczystym brzmieniem.
W podobnym okresie, niespełna trzy lata później powstała pieśń Komm süßer Tod, komm selge Ruh!, która została po raz pierwszy opublikowana w zbiorze Musicalisches Gesangbuch – śpiewniku Georga Christiana Schemellego. Tekst nieznanego autorstwa to w istocie błagalna modlitwa: „Przyjdź, słodka śmierci, przyjdź, błogosławiony odpoczynku!”. Jest to jedno z popularniejszych dzieł Bacha, które znamy również w opracowaniach innych zasłużonych twórców, w tym między innymi Maxa Regera, Leopolda Stokowskiego czy Benjamina Brittena. Koncert zwieńczy natomiast kantata Komm, du süße Todesstunde datowana na 1716 rok, stworzona w czasie pobytu kompozytora w Weimarze. Jej libretto wyszło spod pióra Salomona Francka, podobnie zresztą jak większość kantat weimarskich Bacha. Chociaż utrzymana jest w tonacji C-dur, zawiera w sobie liczne fragmenty molowe nadające jej funeralny charakter.