To wyjątkowy moment w działalności NFM Filharmonii Wrocławskiej, świętuje ona bowiem jubileusz swojego osiemdziesięciolecia. Inauguracja kolejnego sezonu w działalności orkiestry będzie spotkaniem ze sztuką wykonawczą dwóch artystów doskonale znanych publiczności. Karol Mossakowski należy do najbardziej cenionych wirtuozów organów naszych czasów, pełni ponadto prestiżową funkcję organisty kościoła św. Sulpicjusza w Paryżu, jest także nowym dyrektorem serii koncertów organowych w NFM. Orkiestrę poprowadzi zaś Jacek Kaspszyk – dyrygent ceniony szczególnie ze względu na interpretacje repertuaru późnoromantycznego.
Na przełomie 1782 i 1783 roku „Wiener Zeitung” donosił czytelnikom, że „Herr Kapellmeister Mozart niniejszym informuje szanowną publiczność o wydaniu trzech nowych, ostatnio ukończonych koncertów na fortepian”. Wśród nich znalazł się Koncert fortepianowy A-dur KV 414, czyli dwunaste dzieło tego gatunku w dorobku twórcy. Jest to kompozycja pogodna, a może nawet nieco nostalgiczna, przy tym zaś niezwykle precyzyjnie zarysowana, jeśli chodzi o formę. Przeznaczona została na niewielki skład: instrument solowy, smyczki, oboje i rogi. Wolna część zawiera cytat z uwertury do opery La calamita de’ cuori Johanna Christiana Bacha – mentora Mozarta, który zmarł w Londynie 1 stycznia 1782 roku. Kompozytor pisał o tym w liście do swojego ojca, podkreślając znaczenie dorobku starszego twórcy. Cytat ten jest hołdem złożonym jego pamięci. O koncertach zawartych w zbiorze autor Czarodziejskiego fletu sądził zaś, że stanowią one „szczęśliwe połączenie między zbyt łatwym a zbyt trudnym; są bardzo błyskotliwe, przyjemne dla ucha, naturalne, lecz nie jałowe. Jest w nich parę fragmentów, które zadowolą tylko koneserów, ale i one napisane są tak, by mniej uczeni też odczuli przyjemność, choćby i nie wiedząc, dlaczego”.
Wirtuozowskie Wariacje na temat Paganiniego to jeden z najpopularniejszych utworów Witolda Lutosławskiego. Powstał w 1941 roku i należał do około dwustu opracowań popularnych dzieł klasycznych, stworzonych na potrzeby wykonań w warszawskich kawiarniach w duecie z Andrzejem Panufnikiem. Artysta oparł się na sławnym Kaprysie a-moll włoskiego twórcy. Kompozycja Lutosławskiego jest znacznie wzbogacona pod względem harmonicznym i ornamentacyjnym w stosunku do oryginału. Słuchaczy co chwila zaskakują pikantne, dysonansowe współbrzmienia i ostre akcenty rytmiczne. Wersja na fortepian i orkiestrę powstała dużo później, bo po koniec lat siedemdziesiątych. Utwory Mozarta i Lutosławskiego zabrzmią w opracowaniach Mossakowskiego na organy i orkiestrę, co pozwoli publiczności spojrzeć na te doskonale znane i lubiane dzieła z nowej perspektywy.
Drugą część koncertu wypełni monumentalna Symfonia alpejska Richarda Straussa ukończona w 1915 roku i składająca się z dwudziestu dwóch ogniw wykonywanych bez przerw. Jest ona tyleż efektowna, ile osobista, kompozytor uwielbiał bowiem górskie wycieczki. Symfonia przedstawia dzień spędzony na takiej wyprawie: od nocnego wyjścia, poprzez wędrówkę lasem, obok potoku, aż po osiągnięcie szczytu i ucieczkę przed burzą. Autor wykorzystał w niej wiele rzadko używanych instrumentów: hekelfon (barytonową odmianę oboju), maszynę naśladującą wycie wiatru, metalową płytę imitującą grzmoty czy… krowie dzwonki.