Jordi Savall to artysta znany i ceniony zarówno za śmiałość swoich przedsięwzięć, jak i stojące za nimi głęboki humanizm i wiarę w ogólnoludzki, pełen szacunku dialog. Wezwanie do jego podjęcia jest obecne także w twórczości Ludwiga van Beethovena, kompozytora zafascynowanego republikańskimi ideałami.
IX Symfonia d-moll jest jednym z kamieni milowych w historii muzyki. To także pierwsza symfonia, w której autor wykorzystał głosy solowe i chór dla wyrażenia własnych przekonań. Beethoven użył tu bowiem tekstu Ody do radości Friedricha Schillera, przepełnionej wiarą poety w porozumienie i braterstwo wszystkich ludzi. Ideały te wyjątkowo silnie przemówiły do wyobraźni artysty i zainspirowały go do napisania jednego z najbardziej rozpoznawalnych utworów w dziejach muzyki, dzieła, którego przesłanie będzie zawsze aktualne. Tekst Schillera poruszył również innych wybitnych kompozytorów. Przed Beethovenem odę umuzycznił Franz Schubert, a kilkadziesiąt lat później Piotr Czajkowski stworzył do tego tekstu kantatę (była to jego praca dyplomowa). Trudno uwierzyć, że Beethoven, komponując IX Symfonię, był niesłyszący. Z tego powodu w maju 1824 roku nie mógł dyrygować prawykonaniem i stał na estradzie za dyrygentem, Michaelem Umlaufem, obserwując orkiestrę. Po wybrzmieniu ostatnich dźwięków kompozytor nie słyszał gromkich braw, które rozległy się w sali – pozostał tyłem do publiczności, aż Caroline Unger, wykonująca partię altu, podeszła i odwróciła twórcę przodem do audytorium, by mógł zobaczyć, jak bardzo podobało się jego dzieło. Rzeczywiste i domniemane kulisy pracy nad nowatorskim utworem stały się podstawą fabuły Kopii mistrza w reżyserii Agnieszki Holland z Edem Harrisem w roli Beethovena.
Jedno z najważniejszych dzieł muzyki klasycznej wykona Le Concert des Nations pod batutą swojego założyciela, wybitnego artysty hiszpańskiego pochodzenia – Jordiego Savalla, a efektowny finał wyśpiewają soliści i Chór NFM.