Sformułowanie „klasycy wiedeńscy” obejmuje twórczość trzech kompozytorów: Josepha Haydna, Wolfganga Amadeusa Mozarta oraz Ludwiga van Beethovena. W programie niedzielnego koncertu znajdą się kompozycje dwóch pierwszych artystów, pozwalające spojrzeć na ich bogaty i zróżnicowany dorobek z szerokiej perspektywy.
Utwory Haydna były w XVIII wieku bardzo popularne. Szczególną estymą jego muzyka cieszyła się w Anglii, a zachęcony powodzeniem kompozytor dwukrotnie odwiedził ten kraj. Pierwsza wizyta była wielkim sukcesem, a Haydn zdecydował się napisać na swój następny wyjazd dwanaście ostatnich symfonii, określanych wspólnym mianem „symfonii londyńskich”. Symfonia Es-dur Hob. I:99 jest siódmą kompozycją z tego zbioru, dziełem łączącym w sobie urodę melodii, mistrzostwo formy i rozmach w budowaniu kulminacji. Jest to także pierwsza symfonia Haydna, w której twórca użył klarnetu, instrumentu dopiero torującego sobie drogę do popularności.
Wieńcząca koncert Symfonia Es-dur KV 543, nr 39 Mozarta także jest późnym dziełem kompozytora. Powstała latem 1788 roku, a więc dokładnie w tym samym czasie, co dwa inne arcydzieła tego gatunku, Symfonia g-moll KV 550 i Symfonia C-dur KV 551. Symfonię Es-dur rozpoczyna uroczysta fanfara z udziałem trąbek i kotłów. W intrygujący sposób zbudowana jest trzecia część utworu. Skrajne ogniwa to zwyczajowy taniec dworski, menuet, natomiast trio niesie skojarzenia z lendlerem, austriackim tańcem ludowym. Mozart wykorzystał tu dwa klarnety: pierwszy prowadzi melodię, a drugi akompaniuje mu w niskim rejestrze. Dzieło wieńczy energetyczny, optymistyczny finał.
Pomiędzy tymi znakomitymi symfoniami szwajcarska sopranistka Regula Mühlemann zaprezentuje arie z oper Mozarta Lucio Silla oraz Król pasterz, a także wirtuozowski motet Exsultate jubilate. Kompozytor napisał ostatnie z tych dzieł w Mediolanie, a zadedykował je włoskiemu kastratowi Venanziowi Rauzziniemu.