Beethoven przez pewien czas żałował, że Septet w ogóle powstał. Zdaniem kompozytora swoją popularnością przyćmił jego bardziej dojrzałą twórczość. To sześcioczęściowe dzieło poświęcone Marii Teresie, żonie cesarza Franciszka II Habsburga, faktycznie zasługuje na szczególne uznanie. Już niebawem usłyszymy je w wykonaniu doskonałego skrzypka Daniela Stabrawy, któremu towarzyszyć będą instrumentaliści Narodowego Forum Muzyki.
Kiedy Ludwig van Beethoven rozpoczynał pracę nad Septetem, miał trzydzieści lat. Był już wtedy szanowany i chętnie goszczony na wiedeńskich salonach, a na koncie miał już pierwsze dwa koncerty fortepianowe. Utwór skomponowany na skrzypce, altówkę, klarnet, fagot, róg, wiolonczelę i kontrabas, a swoim układem przypominającą serenadę, zadedykował Marii Teresie Burbon-Sycylijskiej, rzymskiej cesarzowej oraz królowej Czech i Węgier. Dzieło Beethovena spotkało się z tak dobrym odbiorem, że na długi czas stało się jednym z najpopularniejszych utworów kompozytora. Doczekało się ponownych wydań oraz aranżacji. Ku wyraźnemu niezadowoleniu autora publiczność domagała się kolejnych utworów w tym klimacie, deklasując pozostałe jego kompozycje. Septet wyznaczył kierunek w muzyce kameralnej innym ówczesnym twórcom, takim jak Louis Spohr, Johann Nepomuk Hummel czy Conradin Kreutzer.
Nie da się ukryć, że mimo upływu lat jedno z najbardziej znanych dzieł Ludwiga van Beethovena w dalszym ciągu intryguje. Septet może urzec współczesną publiczność wirtuozowskim, a zarazem intymnym charakterem oraz zrównoważonymi proporcjami między poszczególnymi instrumentami. Ze słynnym utworem kompozytora wszech czasów już wkrótce zmierzy się wybitny polski skrzypek Daniel Stabrawa, który wystąpi wraz z muzykami NFM. Jako solista i dyrygent prezentował on swoje umiejętności na największych estradach świata. W 1986 roku decyzją Herberta von Karajana został koncertmistrzem Filharmoników Berlińskich i pełni tę funkcję do dziś. Od wielu lat jest też szefem bydgoskiego zespołu muzyki dawnej i współczesnej – Capelli Bydgostiensis – który należy do czołowych polskich orkiestr kameralnych.
Dzieło Beethovena poprzedzi Sekstet Es-dur op. 39 Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego. Ten kompozytor epoki romantyzmu, szkolny kolega Fryderyka Chopina, w przeciwieństwie do niego sławę zyskał ze względu na swoje utwory orkiestrowe i kameralistykę. Już za życia odnosił również duże międzynarodowe sukcesy – jego II Symfonią dyrygował w lipskim Gewandhausie sam Felix Mendelssohn. Wykonanie przystępnego, ekspresyjnego Sekstetu będzie jednocześnie przypomnieniem postaci tego obecnie nieco zapomnianego twórcy.